Dwa sety świetne i dwa nieco nerwowe, ale zwycięzców się nie sądzi. Kamil Majchrzak zrobił, co do niego należało - pokonał niżej notowanego Boliwijczyka Hugo Delliena 6:1, 6:4, 6:7 (5-7), 6:4 i awansował do drugiej rundy US Open. – Wytrzymałem wiele ciężkich momentów – powiedział Polak.